Paliwo z odzysku to antyteza obecnego przemysłu paliwowego. Swój projekt na takie rozwiązanie przedstawili właśnie naukowcy z Karlsruhe Institute of Technology. Zaprezentowali projekt maszyny, która dwutlenek węgla może zmienić w benzynę lub ropę.
Niewielkie urządzenie, które zajmuje około połowy kontenera najpierw zasysa CO2 z powietrza, aby w procesie elektrolizy połączyć je z wodorem i stworzyć paliwa węglowodorowe. Żeby było jeszcze bardziej ekologicznie, całość zasilana jest ogniwami słonecznymi. Wcześniej taki proces na łamach prasy naukowej opisali inżynierowie z MIT.
Projekt zwany Soletair Project prowadzony jest przez wydzieloną z uczelni spółkę InteraTec i jego wersja pilotażowa ma ruszyć jeszcze w tym roku we współpracy z fińskim VTT Technical Research Centre. Jak przy każdym paliwie syntetycznym kwestią zasadniczą będą koszty jego wytworzenia, o czym naukowcy na razie nie chcą jeszcze zbyt wiele mówić. Zapewniają jednak, że ich rozwiązanie jest tańsze od klasycznych procesów prowadzonych w dużych zakładach chemicznych. Może być interesujące np. dla rolników inwestujących w biogazownie: tutaj w procesie kwasogenezy i octanogenezy produkowane jest zarówno CO2, jak i wodór.
Źródło: NewAtlas
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!