Zacznie się już od 2025 roku, gdy dla aut spalinowych zostanie zamknięte centrum Sztokholmu obejmujące 20 przecznic (około 9 ha). A to dopiero początek, bo radni już zapowiadają, że zieloną strefę będą chcieli powiększać na kolejne dzielnice miasta.
Strefa zastrzeżona dla pojazdów elektrycznych będzie obowiązywać 24 godziny na dobę siedem dni w tygodniu, a osoby naruszające przepisy otrzymają mandat w wysokości 1 tyś. koron (390 zł). Z ograniczenia będą zwolnione karetki i samochody policyjne, a także pojazdy dostawcze pod warunkiem, że są to hybrydy typu plug-in spełniające normy Euro 6. Jak zapewnia Lars Strömgren, wiceburmistrz ds. transportu i środowiska miejskiego, zielona strefa w Sztokholmie jest bardziej rygorystyczna niż najbardziej znana, obowiązująca w Londynie. Szwedzka stolica jest pierwszą w Europie, która tak radykalnie postanowiła ograniczyć ruch aut spalinowych.
„Wiele miast wprowadziło strefy niskiej emisji, w których samochody wysokoemisyjne mogą poruszać się po uiszczeniu opłaty. Model sztokholmski jest bardziej dalekosiężny. Zabronione są samochody benzynowe i diesla, kropka. Wybraliśmy obszar, w którym na co dzień duża liczba rowerzystów i pieszych jest narażona na działanie niezdrowego powietrza. Jest to także część miasta, w której działają przyszłościowo myślące firmy, które chcą przewodzić przejściu w stronę bardziej zrównoważonej przyszłości”, powiedział Stromgren dla Air Quality News
Jak widać na powyższej mapie jest to obszar ścisłego centrum ograniczony ulicami Kungsgatan – Birger Jalrsgatan – Hamngatan – Sveavagen. Już na początku 2025 roku ma jednak zapaść decyzja o poszerzeniu tej strefy. Radni już zapowiadają, że będzie się rozlewać na kolejne kwartały i dzielnice miasta.
/Fot: Julius.jaa//
Jeszcze nie dodano komentarza!