Skip to main content

Ogłoszony przez władze Los Angeles konkurs na nowe latarnie uliczne zachęca projektantów do nowego spojrzenia na funkcję miejskiego oświetlenia. Pierwsze latarnie – jeszcze gazowe – pojawiły się w Los Angeles w latach 60. XIX w. Wkrótce potem, bo w 1882 r. do miasta zawitała elektryczność. Początkowo latarnie zamawiali i opłacali sami mieszkańcy, inwestując we własne otoczenie. 

Jak można sobie wyobrazić, był to przywilej osób zamożnych, które kierowały się m.in. estetycznymi walorami latarni. Oświetlone ulice świadczyły o nowoczesności i ambicjach miasta. Szybko zaczęto je także kojarzyć z bezpieczeństwem mieszkańców i przechodniów. Z czasem akcent przeniósł się na bezpieczeństwo ruchu samochodowego. Obecnie Los Angeles ma ok. 229 tys. latarni, prezentujących ponad 400 różnych modeli. I szczyci się mianem najlepiej oświetlonego miasta w USA. Nie wystarczy już jednak, by latarnie świeciły. W dobie kamer i czujników zbierających dane o użytkownikach dróg i miejskich przestrzeni, stają się one ważnym elementem „inteligentnych miast”. 

Ogłaszając jesienią konkurs na nowe latarnie, władze miasta wymieniły kluczowe oczekiwania. Zwycięski projekt ma nawiązywać do historycznego dziedzictwa Los Angeles, jednocześnie nadając metropolii nowoczesny charakter. Powinien być kompatybilny z typowymi dla „inteligentnego miasta” czujnikami i innymi urządzeniami „przyszłości”. Oczekuje się, że nowy typ latarni będzie przede wszystkim służebny wobec pieszych i rowerzystów, a także osób niepełnosprawnych. Ważnym elementem będzie również obniżenie zużyciem energii. Na przykład w Chicago dzięki prostemu ruchowi zastąpieniu około 270 tys. świateł miejskich w ciągu diodami LED oraz inteligentnymi sterownikami pozwoli zaoszczędzić miastu 10 milionów dolarów rocznie na kosztach energii. O poprawienia efektywności nowoczesne latarnie zmniejszają emisję dwutlenku węgla, a dzięki zastosowaniu inteligentych czujników polepszają bezpieczeństwo, pomagają zarządzać ruchem, umożliwiają inteligentne parkowanie, komunikacje Wi-Fi oraz monitorują otoczenie.

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Miasta zielone – śródmiejskie farmy

4 firmy, które wyławiają CO2 z oceanu

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast