Dotychczas masowe upadłości galerii handlowych były raczej specjalnością przepełnionej nimi Ameryki. Epidemia koronwariusa skokowo przyspieszyła jednak rozwój e-commerce i na dłużej wygnała klientów z malli. Pierwszy efekt tego mamy w Łodzi, gdzie upadła galeria Sukcesja. Pytanie czy w takich miejscach da się reanimować jeszcze handel czy lepiej pomyśleć o ich nowym zagospodarowaniu. Na przykład rząd USA chce w nich robić tanie mieszkania.
W takich procesach Amerykanie są też najbardziej doświadczeni, a zjawisko tylko narasta, bo wg Green Street Advisors do końca przyszłego roku za oceanem ma przestać działać nawet połowa malli. Dotychczas najczęściej pojawiającym się pomysłem było przerobienie ich na przestrzeń biurową, a zwłaszcza coworking. Dziś, w dobie izolacji i home office, to już jednak słaby pomysł.
Można więc pójść w całkiem inną, znacznie mniej komercyjną stronę. Ostatnio pisaliśmy o projekcie przekształcenia nieczynnego hipermarketu Wallmarta w ogromną bibliotekę, a teraz sama Biały Dom proponuje, aby nieruchomości handlowe a nawet opustoszałe biura, które powalił kryzys epidemiologiczny przekształcić w tanie domy. Pod koniec czerwca propozycję taką przedstawił Ben Carson, sekretarz ds. Mieszkalnictw i Rozwoju Miast.
„Nie sądzę, aby była możliwość do powrotu do stanu sprzed pandemii. Spowoduje to zwolnienie dużej powierzchni komercyjnej, którą można przekształcić w niedrogie mieszkania, co mogłoby odciążyć nieco obywateli”, Carson zadeklarował w rozmowie w Fox TV i zapewnił, że pilnie śledzi tę sprawę, a administracja federalna pracuje nad tematem z urzędnikami miejskimi i samorządowcami lokalnymi.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!