Skip to main content

Takie przewidywanie przestawił Interact Analysis, według którego udział autobusów elektrycznych wśród nowo rejestrowanych pojazdów już w 2025 r. ma sięgnąć 40 proc. To znaczący wzrost, biorąc pod uwagę, że w 2019 r. udział ten sięgnął 12 proc. I najlepsza z możliwych informacja dla nas, jako że Polska stała się prawdziwym zagłębiem produkcyjnym ekologicznych autobusów.

Widać to już było w ubiegłym roku, gdy po trzech kwartałach nasz udział w całej europejskiej produkcji sięgnął niemal 1/3. Silną pozycję zawdzięczamy przede wszystkim Solarisowi, który do krajów Europy Zachodniej w tym czasie dostarczył 242 z 1000 autobusów elektrycznych, a jego udział w całym europejskim rynku szacowany jest na 18 proc. W poszczególnych krajach ma jednak silniejszą pozycję – w Niemczech sięga 43 proc., a we Włoszech, aż 83 proc.


Już dawno nie jest tu jednak rodzynkiem i możemy nawet mówić o swoistym efekcie Solarisa, bo producentów autobusów elektrycznych stale nam przybywa i swoje zakłady uruchamiają u nas największe marki Europy. Przede wszystkim we Wrocławiu swoją jedyną europejską fabrykę wyspecjalizowaną w tego typu taborze prowadzi Volvo. Z kolei Scania od niemal 20-lat prowadzi fabrykę w Słupsku i na jesieni 2018 roku uruchomiła tam seryjną produkcję modelu ScaniaCitywide Electric. Ostatnim europejskim potentatem branży, który w Polsce ulokował fabrykę autobusów elektrycznych jest z kolei MAN, który pojazdy w zakładzie w Starachowicach zaczął składać w grudniu 2020 r. Pierwsza seria 17 pojazdów ma pojechać do Hamburga.

Na tym się jednak nie kończy. Gwiazda Ursus Bus co prawda szybko zgasła i firma próbuje się ratować przechodząc przez proces resturkturyzacji, ale wkrótce na mapie ma się pojawić nowy rodzimy producent – w tym roku produkcję uruchomiło ARP E-Vehicles, który projekt elektrycznego autobusu przejął od Rafako.

/Fot: Solaris//


 

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Miasta zielone – śródmiejskie farmy

4 firmy, które wyławiają CO2 z oceanu

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast