Skip to main content

Podzielona kanałami Kopenhaga musi włożyć sporo wysiłku w to, by łączyć mieszkańców. I nie szczędzi tego wysiłku. Od 2006 roku w Kopenhadze powstało aż 13 nowych mostów i przepraw, z czego osiem zbudowano w ciągu ostatnich czterech lat. Wkrótce pojawić mają się kolejne dwa, a najciekawsze, że wszystkie są wyłączone z ruchu samochodowego. Wszystko zaczęło się od otwartego w 2006 roku mostu Bryggebroen, który był pierwszym od stuleci nowym łącznikiem między dwoma brzegami kanału portowego. W 2014 r. Bryggebroen połączony został z sąsiednimi dzielnicami za pomocą charakterystycznej pomarańczowej ścieżki rowerowej wijącej się ponad kanałami i nazwanej Cykelslangen („rowerowym wężem”).

O tym jak nowe przeprawy są ważne dla Kopenhagi najlepiej świadczy otwarty ponad dwa lata temu Inderhavnsbroen,, most łączący Nyhavn z Christianshavn. Planowany był jako przeprawa dla 3-7 tys, rowerzystów, używana jest średnio przejeżdża przez 11 tys. rowerzystów dziennie. To znaczy, że między godzina 7 rano a 22 wieczorem co 5,5 sekundy przejeżdża tędy jeden rower. Do tego dochodzi 18 tys. pieszych. Niektóre z mostów stały się już nawet symbolem miasta, tak jak Cykelslangen, uważany za świetny przykład duńskiego funkcjonalizmu. Większość mostów rozciągających się nad XVII wiecznymi kanałami nie ma co prawda tak wielkiego rozmachu architektonicznego, ale wypełniają ważne luki komunikacyjne.

Łącznie przekładają się na spektakularny efekt miasta stworzonego dla pieszych i rowerzystów. Nowe mosty i tunele nie tylko łączą brzegi kanałów, ale i tereny oddzielone ruchliwymi ulicami czy torami kolejowymi. Jak zbudowany w 2014 r. most między Lersoparken i Ryparken, umożliwiający pieszym i rowerzystom przeprawę z jednego parku do drugiego bez konieczności korzystania z ulic. Mosty pojawiają się też tam, gdzie komunikację utrudniają roboty budowlane. Jak podczas niedawnej rozbudowy metra, gdy tymczasowe konstrukcje, w tym most pontonowy dowiodły troski władz miasta o to, by po mieście można się było swobodnie poruszać bez samochodu. Sukces Kopenhagi polega nie tylko na licznych inwestycjach, ale i systemowym podejściu do nich. Nowe mosty umożliwiły wytyczenie nowych szlaków komunikacyjnych i rekreacyjnych, jak licząca 13 km „pętla nabrzeżna” Havneringen. Większe mosty włączane są także do programu rowerowej „zielonej fali”, synchronizującego światła dla rowerzystów.

1 odpowiedź na “W cztery lata Kopenhaga zbudowała osiem mostów dla rowerów”

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje