Upowszechnienie zdalnej pracy oraz przyspieszenie rozwoju usług elektronicznych to najczęściej wymieniane pozytywne skutki lockdownu. Mniej oczywiste, ale nie mniej widoczne są zmiany jakie nastąpiły na ulicach europejskich miast.
Chodzi o gwałtowny rozrost wszelkich stref pieszych oraz rowerowych, które już od marca 2020 roku zaczęły powstawać kosztem dróg publicznych. Inicjatywy te stworzono jako zachętę dla mieszkańców, aby wyszli z domu i zażyli aktywności fizycznej, ale także sposób przekonania ich do używania rowerów jako bezpiecznego środka przemieszczania się po mieście, alternatywnego dla transportu publicznego. Jak widać na poniższym wykresie nowymi projektami obrodziło, zwłaszcza od marca aż do końca wakacji.
Zestawienie przedstawia zarówno to, co zostało de facto zrobiono, jak i inicjatywy, które władze europejskich miast zapowiedziały. Tych drugich jest ponad dwa razy więcej. Pokazuje to m.in., że lockdown nie stał się tylko okresem czasowych transformacji, które miałyby się skończyć po ustąpieniu ograniczeń, ale raczej bodźcem dla trwałych działań w dłuższym horyzoncie czasowym. Dobrym przykładem jest w tym względzie chociażby Londyn, gdzie pojawiła się inicjatywa utworzenia aż 114 „stref o małym natężeniu ruchu” (LTN) a przede wszystkim ogromnej skali program budowy ścieżek rowerowych, który obejmie całą Wielką Brytanię i łącznie będzie wart 2 mld funtów.
/Fot: Luc Mercelis//
Bardzo ciekawy blog, rzeczowy i wyważony. Od dzisiaj zaglądam regularnie. Pozdrowienia 🙂