Skip to main content

Progi zwalniające przydają się nie tylko do porządkowania ruchu na prostych ulicach, ale także na zakrętach. W Nowym Jorku wprowadzają je na skrzyżowaniach, przede wszystkim przy skręcie w lewo. W ten sposób samochód wchodzi w niego bezpieczniej z punktu widzenia pieszych.

Zaczęło się od badań, z których wynikło, że skręcający w lewo samochód trzy razy częściej potrąca pieszego lub rowerzystę niż ten, który skręca w prawo. W latach 2010 – 2014 udział takich zdarzeń w całej puli śmiertelnych potrąceń sięgał 13 proc.

Nowojorski departament transportu przekonuje, że wynika to z trzech przyczyn. Pierwszym problemem jest lewy słupek nadwozia pomiędzy przednią szybą, a przednimi drzwiami, który ogranicza widoczność kierowcy prowadzącemu po lewej stronie i także w lewo skręcającemu. Poza tym kierowca przyspiesza jadąc w lewo, bo promień skrętu w lewo jest większy, niż przy skręcie w prawo. Z tym wiąże się także skłonność prowadzących samochód do ścinania skrętu.
Słabsza widoczność powoduje, że wypadki zdarzają się częściej, przez większa szybkość są groźniejsze, a ścinanie skrętu przyczynia się do tego, że więcej przechodzących przez pasy jest zagrożona.

Stąd właśnie wziął się wprowadzony w 2016 roku program Left Turn Traffic Calming, którego celem jest wzrost bezpieczeństwa pieszych w przypadku tego typu manewrów. W tym czasie w mieście zmieniono już 217 skrzyżowań

Wprowadzono trzy typy ograniczeń:

– Pierwszy polega na wyraźnym odseparowaniu linii ruchu na poprzecznej ulicy i ustawienie gumowych spowalniaczy wzdłuż środkowej linii. W ten sposób kierowcy muszą na skrzyżowanie wjechać wolniej i wykonać większy łuk.

– Drugi, wprowadzany na węższych ulicach, to wyznaczone przy zakręcie pola zamalowane i zabezpieczane słupkami. Strefa ta bardziej profiluje promień skrętu i uniemożliwia ścinanie go.

– Trzecie rozwiązanie jest po prostu połączeniem pierwszych dwóch – przewiduje zarówno silniej zaznaczoną środkową linię ze spowalniaczem przy skrzyżowaniu oraz bardziej wyprofilowany skręt.

Statystycznych danych dotyczących wypadków jeszcze nie ma. Wiadomo jednak, że wprowadzania takich ograniczników jak progi spowodowało, że samochody przejeżdżają z prędkości o 40 proc. niższą, a biorąc większy łuk mają lepszą widoczność pieszych.

Czytaj więcej na: Quartz

/Fot: rytc//


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje