Od niedawna na ulicach Manhattanu i Brooklynu można zobaczyć kolorowe, trójkołowe rowery z naczepami do przewozu towarów, zaparkowane przed niewielkimi witrynami sklepowymi. Te niepozorne witryny są elementem sieci „nano dystrubucji” obsługiwanej przez elektryczne rowery. Właściciel sieci, start-up Bond sam niczego nie sprzedaje, zajmuje się natomiast dystrybucją na terenie gęsto zaludnionego miasta, w taki sposób, by była ona bardziej ekologiczna i mniej uciążliwa zarówno dla klientów, jak i ich sąsiadów. W nocy, gdy na ulicach jest pusto, samochody dostawcze zaopatrują lokalne centra dystrybucji. W ciągu dnia, gdy ulice są zatłoczone, dostawy finalizowane za pomocą trójkołowych „dostawczych” rowerów. Jak ocenia firma, pozwala to na ograniczenie transportu samochodowego o 22%.
Zamówienie złożone rano w którejś ze współpracującej z Bond sieci, może być dostarczone jeszcze tego samego popołudnia, o godzinie dokładnie uzgodnionej z kurierem. A w razie problemów z odbiorem, kierowane jest do pobliskiego, łatwo dostępnego punktu „nano dystrybucji”. Z kolei szybka dystrybucja pozwala firmie współpracować ze sprzedawcami towarów o krótkiej dacie ważności, jak dzikie łososie i inne ryby z Alaski lub kwiaty, nie mówiąc już o klasycznych zakupach elektroniki, kosmetyków czy ubrań.
Start-up zrodził się z internetowego sklepu z żywnością w Tel Avivie o nazwie Shookit. Początkowo firma zmagała się z kosztami dystrybucji. Okazało się, że tylko 30% tych kosztów przypadało na dostarczenie towarów do poszczególnych dzielnic – pozostałe 70% brało się z obsługi zamówień w obrębie pojedynczej dzielnicy. Kolejnym krokiem było otworzenie lokalnych magazynów w obrębie dzielnic i zastosowanie trójkołowych rowerów. Zmiana przyniosła nie tylko oszczędności, ale i większe zadowolenie klientów – wskaźnik utrzymania klienta wzrósł o 60%. Właściciele poszli więc o krok dalej, tworząc Bond.
Bond składuje towary w piwnicach, nieużywanych pomieszczeniach biurowców lub pustych garażach. Zaczęto od sześciu centrów dystrybucji na terenie Manhattanu i Brooklynu. Plany przewidują stworzenie sieci na tyle gęstej, by poszczególne punkty mogły obsługiwać klientów w promieniu 1 mili (1,6 km).
Jeszcze nie dodano komentarza!