Kto planując skrzyżowania i przejścia dla pieszych prowadzące do szkoły pyta o zdanie najbardziej zainteresowanych, czyli uczniów? Tak zrobili projektanci z Oslo. Przy pomocy aplikacji smartfonowej, dzięki której dzieci mogły wyrażać swoje opinie na temat trasy, którą przemierzają.
Cały projekt zaczął się trzy lata temu. Inicjatorem była Państwowa Agencja Środowiska Miejskiego. Vibeke Rørholt, prowadząca badanie, uznała, że przeanalizowanie wszystkich ulic w mieście to ogromna praca. Postawiła więc na nietypowy crowdsourcing – dostawcami opinii i ocen uczyniła samych uczniów.
Stworzyła aplikację, którą dzieci instalowały na smartfonach. Kiedy przechodziły przez niebezpieczną – ich zdaniem – ulicę albo chodnik, na którym nie czują się zbyt pewnie, wysyłały szybką informację o zagrożeniu. GPS telefonu sam lokalizował ich położenie, nie musiały się więc wdawać w szczegóły, gdzie napotkały trudności. Jak przekonuje Vibeke Rørholt recenzje te szybko przyczyniły się do poprawy infrastruktury w niektórych miejscach.
Za promocję projektu wzięły się same szkoły, które dbają o zachowanie prywatności uczniów. W ciągu dwóch pierwszych lat trwała programu przystąpiło 35 placówek, ale został na tyle dobrze oceniony, że ma szansę zostać upowszechniony w całym kraju.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Tylko czy ktoś przestrzega te dzieci, żeby nie patrzyły w ekrany smartphonów, gdy przechodzą przez te niebezpieczne przejścia? Inaczej tragedia gotowa. A tak poważnie, to oczywiście dobry pomysł 🙂
te dzieci to pewno te z barneverket ktore wczesniej zabrano rodzicom