Regularnie i od dawna piszemy o paryskich inicjatywach związanych z rozwojem ruchu rowerowego w mieście. Mer francuskiej stolicy, Anne Hidalgo, wciąż jest w trakcie realizacji swojej strategii Plan Velo, ale efekty zmian, które wniosła do miast widać już dziś. W ubiegłym roku liczba rowerzystów wzrosła ponad połowę.
„Między wrześniem 2018 a wrześniem 2019 roku w 56 wyposażonych w liczniki lokalizacjach, gdzie prowadzimy pomiary, liczba używanych rowerów wzrosła średnio o 54 procent” – na koniec sezony poinformował Christophe Najdovski, zastępca mer Paryża odpowiedzialny za transport. „Największy wzrost wykorzystania nastąpił wzdłuż Rue Lafayette (53 procent) w 9. i 10. dzielnicy wokół Quai François Mauriac w 13. (66 procent) i na rue Voltaire w 11. (82 procent).” dodał.
Według ostatnich badań w rejonie Ile-de-France, czyli w Paryżu i na jego przedmieściach, rowerzyści odbywają obecnie 840 000 podróży dziennie. To więcej niż kierowcy motocykli i skuterów. Liczba podróży samochodem pozostaje znacznie wyższa i wynosi 14,8 miliona, ale od 2010 roku spadła o 5 procent.
Przyczyny tak istotnych zmian są dwie. Przede wszystkim postępuje realizacja Plan Velo (mapa powyżej), który chociaż został okrojony to zakłada zwiększenie w latach 2015 – 2020 sieci dróg rowerowych z 700 do 1.000 km (pierwotny, ambitny cel sięgał 1.400 km). Kluczowym jego elementem są szerokie, przecinające miasto bezkolizyjne velostrady, które znacząco pozwalają przyspieszyć przejazd przez kolejne dzielnice. To rzecz szczególnie cenna z punktu widzenia mieszkańców obrzeży, dla których przejazd rowerem staje się znacznie krótszy.
Równolegle z dostarczaniem infrastruktury rowerzystom Anne Hidalgo bardzo konsekwentnie utrudnia życie kierowcom. Ruch na poszczególnych ulicach jest ograniczany, a jednocześnie strefa gdzie można się poruszać nie szybciej niż z prędkością 30 km/h objęła już większość miasta – na mapie są to kwartały oznaczone fioletowym kolorem.
Dziś to już jest jednak przeszłość. W tym roku pierwszy etap Plan Velo dobiega końca i w Paryżu zaczyna się coraz poważniejsza dyskusja co dalej. Sprawa tym bardziej istotna, że w marcu mieszkańców czekają wybory samorządowe na kolejną kadencję.
Jeszcze nie dodano komentarza!