Skip to main content

Paryż od dawna próbuje oczyścić Sekwanę. Już w 1988, ówczesny mer Jacques Chirac zapowiedział, że za kolejnych 5 lat w Sekwanie będzie można pływać. Obietnicy nie udało mu się dotrzymać. Ale wreszcie jest szansa by to zmienić. Otwarcie rzeki dla kąpiących się ma nastąpić w czasie Igrzysk Olimpijskich, które w Paryżu zostaną zorganizowane już w przyszłym roku. Pytanie tylko czy Paryżanie będą chcieli się znowu kąpać w rzecze, którą odkąd pamiętają zawsze była zabrudzona i przez to niebezpieczna. 

Tradycje w zakazie kąpieli w Sekwanie są wyjątkowe długi. Po raz pierwszy został on wydany dokładnie 100 lat temu, w 1923 roku. Co prawda początkowo, część lekkomyślnych Paryżan zakazem się nie przejmowała, dalej zażywając kąpieli. Ale rosnąca ilość ścieków towarzyszących rozbudowującemu się przemysłowi w mieścia oraz jego okolicach a także ekspansja samego Paryża, skutecznie powstrzymała amatorów takich kąpieli. Odstraszył ich wysoki poziom bakterii przenoszonych przez wodę, a nawet ryzyko zarażenia się potencjalnie śmiertelną leptospirozą z moczu szczurów. 

To niebezpieczeństwo, jak twierdzi miasto, należy już do przeszłości. W 2022 roku testy wody rzecznej na planowanych obiektach olimpijskich w te same letnie dni, w które odbędą się igrzyska w przyszłym roku, wykazały, że jakość wody była bezpieczna do pływania w 91% przypadków.

Ciągłe oczyszczanie Sekwany wiąże się z wysokimi kosztami. Paryż zainwestował 1,4 miliarda euro w ogromny nowy kanał burzowy o pojemności do 30 basenów olimpijskich. Z dala od rzeki rozpoczęto również program sadzenia drzew w całym mieście, który pozwoli miejskiej glebie wchłonąć więcej deszczu, tworząc bardziej otwarty, przepuszczalny dla wody grunt.

Jeśli Paryżowi uda się utrzymać czyste wody, zyska coś więcej niż tylko krótkoterminową okazję do zrobienia zdjęcia z igrzysk olimpijskich. Podejmowane przez miasto próby sadzenia większej liczby drzew i stopniowego wycofywania twardszych powierzchni nie tylko zapobiegną odpływowi wód burzowych, ale ogólnie przyczynią się do odporności Paryża poprzez zmniejszenie zanieczyszczenia i złagodzenie efektu miejskiej wyspy ciepła.

 

W 2019 r. został podjęta pierwsza próba otworzenia Paryżan na rzekę. Miasto uruchomiło kąpielisko wzdłuż osłoniętego kanału Saint Martin, który przepływa przez wschodni Paryż, by dołączyć do Sekwany. Ale nawet ten niewielki akwen był co jakiś czas zamykany na skutek zbyt wysokiego poziomu bakterii w wodzie.

Teraz miasto rozważa otwarcie stałych kąpielisk w pięciu miejscach wzdłuż rzeki — dwóch w sercu miasta na prawym brzegu, naprzeciwko Île de la Cité i Île Saint-Louis, jednego u podnóża Wieży Eiffla, jednego w parku Bois de Boulogne i jednego w Bercy w południowo-wschodnim Paryżu. Ta sieć kąpielisk zacznie się rozszerzać w całym regionie w tym samym roku, tworząc do 23 kolejnych miejsc do pływania w Sekwanie i jej górnym dopływie Marnie

Udostępnienie rzeki dla letniej rekreacji może mieć również pozytywny wpływ na dalsze działania na rzecz klimatu i ochrony środowiska. Pokazałoby ludziom, że czystsza, bardziej zielona przyszłość wymaga nie tylko zmiany stylu życia, ale też oferuje benefity, uatrakcyjniając spędzanie czasu wolnego

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast

Trump klimatu nie popsuje