Parklety, czyli małe przyuliczne oazy zieleni, gdzie można chwilę odsapnąć, zdobyły sympatię mieszkańców. Dostrzegły to władze Wiednia. Aby jeszcze bardziej przywiązać mieszkańców do tej idei, miasto zorganizowało stronę internetową, gdzie Wiedeńczycy osobiście mogą wziąć udział w zakładaniu parkletów oraz przyulicznych ogródków.
Jak zwykle w przypadku dobrych pomysłów kluczowa jest prostota. Strona CityMaking!Wien składa się właściwie z czterech elementów, dzięki którym każdy może przystąpić do takiego projektu. Pierwsza rzecz to ogólna informacja czym jest, a czym nie jest parklet, jak ma się wpasować w ulicę, kto się nim opiekuje, do czego można go wykorzystać, itd. Małe wprowadzenie.
Przedsięwzięcie należy zacząć od wyboru miejsca. Stąd otrzymujemy od miasta pełną mapę Wiednia z potencjalnymi miejscami, w których można umieścić parklet. Rzecz jasna, jest ich mnóstwo. Tyle, ile miejsc parkingowych, na których zwykle stawia się takie konstrukcje. Kiedy wiadomo już, gdzie chcemy dokonać interwencji, wypada przygotować przynajmniej pobieżny projekt. I również na stronie możemy to zrobić. Mamy tutaj narzędzie, w którym określamy długość, szerokość i wysokość naszego parkletu (a także szerokość chodnika), a do tego możemy dodać rysunki jak sobie go wyobrażamy: ile będzie miejsca do siedzenia, ile zieleni, czy jakaś barierka, miejsce do parkowania rowerów, itd.
Całość kończy się wnioskiem do ratusza o uzyskanie odpowiedniej zgody administracyjnej na urządzenie ulicy. Strona zaciąga informacje o wskazanym przez nas miejscu (dołączamy także jego zdjęcia), ma też już nasz projekt, wystarczy wypełnić formularz, gdzie wskażemy, czy ma być to parklet, czy sama zielona przestrzeń, rodzaj przyulicznego ogródka i na jaki czas chcemy go ustawić. Jako osoba składająca wniosek będziemy odpowiedzialni za nasze dzieło.
Narzędzie przejrzyste i proste, które może zastosować każde miasto. O ile zależy mu na zazielenianiu ulic.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!