Secure Solar Futures zainstalowała farmy słoneczne w 12 szkołach w hrabstwach Lee i Wise. Nie byłoby w nic dziwnego gdyby nie właściciel firmy Matthew McFadden. Pracuje w sektorze OZE, ale urodził się i dorastał w południowo-zachodniej Wirginii w górniczej rodzinie.
Hrabstwo Wise to jedno z siedmiu hrabstw produkujących węgiel w południowo-zachodniej Wirginii, a surowiec wydobywa się z okolicznych wzgórz wchodzących w skład Appalachów od 1880 r. Ten region w raporcie przygotowanym dla prezydenta Joe Bidena został uznany za czwartą najbardziej zależną od węgla lokalną gospodarkę kraju.
Trwałe znaczenie kulturowe węgla w społecznościach środkowych Appalachów od dawna jest gorącym tematem w regionie i poza nim. Szczególnie po tym, jak Donald Trump podczas swojej kampanii prezydenckiej w 2016 roku uczynił temat „przywrócenia węgla”. Wiele czasu antenowego poświęcono pytaniu, dlaczego tak wielu wyborców pragnie powrotu do podupadającej branży. Górnicy z Wirginii wyprodukowali 10,2 miliona ton paliw kopalnych w 2022 r., co oznacza spadek w stosunku do szczytowego poziomu 46,6 mln ton w 1990 r. Jest to zrozumiałe jeżli weźmie się spadek cen odnawialnych źródeł energii i nowe cele klimatycznie. Ale nie dla górników z Appalachów.
„Ktoś mógłby się zapytać co jest z nimi nie tak?” powiedziała Fast Company Emma Kelly, która kieruje działaniami społecznymi grupy roboczej. Kelly dorastała we wschodnim Kentucky, regionie podobnym do tego w którym wychował się McFadden, również zdominowanym przez górnictwo. „Musicie zrozumieć: wydobycie węgla to nie tylko praca. Branża węglowa to nie tylko pracodawca. To nie jest jak Walmart. Spółki węglowe budowały miasta, szkoły, kościoły, zarabiały duże pieniądze i płaciły dobrze. Trudno przecenić zakres ich trwającej dekady dominacji, jaką miały one nad tymi systemami społecznymi i gospodarczymi” – dodaje Kelly.
Dlatego dobrze jeśli kiedy za zieloną transformację biorą się lokalni mieszkańcy tacy jak Mcfadden czy Kelly. Ponieważ mieszkańcy południowo-zachodniej Wirginii mogą postrzegać energię słoneczną jako przyspieszającą utratę miejsc pracy w sektorze węgla, Kelly i McFadden uważają, że bycie mieszkańcami jest ważnym elementem budowania zaufania do tej technologii i wsparcia dla niej.
Oczywiście muszą mieć do tego narzędzie te dał Waszyngton traktując te regiony priorytetowo przy przyznawaniu dotacji widząc rosnącą frustrację jego mieszkańców. Oprócz dofinansowania są ulgi podatkowe dla projektów w społecznościach o niskich dochodach i społecznościach węglowych. W połączeniu z bonusami za korzystanie z komponentów wytwarzanych w kraju, pozwalają one takim firmom jak Secure Solar Futures zaoszczędzić nawet 60% na instalacji, a oszczędności są przekazywane klientom. Według Downstream Strategies tylko w przeciągu pierwszych 5 lat biznes solarny ma wygenerować 4,2 tys. nowych miejsc pracy w regionie
Jeszcze nie dodano komentarza!