C40 Cities Climate Leadership Group zrzeszająca 90 najważniejszych miast na świecie, które walczą o powstrzymanie zmian klimatycznych (jest wśród nich Warszawa), to jedna z najważniejszych organizacji proekologicznych na świecie – mocno przyłożyła się m.in. do wypracowania Paryskiego Porozumienia Klimatycznego w 2015 roku. Kiedy więc zabrała się za stworzenie w Mediolanie własnego centrum badawczo-biurowego zdecydowano, że budynek sam w sobie musi być wzorcowy. Musi wyznaczać trendy w ekologicznych, miejskich rozwiązaniach. Stąd m.in. pomysł, aby tarasy obsadzić winoroślami.
Projekt Vitae Milan, który wygrał międzynarodowy konkurs, wyszedł z turyńskiego biura architektonicznego słynnego włoskiego projektant Carlo Ratti. Całość została skomponowana według zasad zyskującego dziś popularność nurtu biofilii, według którego projektowanie musi dążyć do umacniania związku człowieka z naturą. Budynek ma więc miejską farmę (a także uprawy hydroponiczne) oraz restauracje, gdzie serwuje się warzywa z miejscowych ogródków. Flagowym rozwiązaniem jest jednak winnica oplatająca budynek.
Kluczem jest tu sama nazwa budynku, Vitae, która po łacinie oznacza „życie”, a po włosku „winorośl”. Dlatego Carlo Ratti postanowił zbudować coś w rodzaju biegnącej po dachach budynku ścieżki, która prowadzi od poziomu ulicy, aż na dach. To ciąg, który projektant postanowił wykorzystać właśnie na stworzenie miejskiej winnicy.
Dla tego pochyłe ścieżki będą przykryte długimi na 200 metrów pergolami, na których będzie wzrastać winorośl, niczym na naturalnych stokach. W ten sposób będzie można nie tylko robić winobranie, ale także zyskać nieco naturalnego cienia w upalnie dni.
/Fot: Carlo Ratti//
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!