Skip to main content

Jednym z najmniej spodziewanych efektów epidemii było przywrócenie w wielu miastach ulic ich mieszkańcom. Przejście na teleprace spowodowało mocny spadek ruchu samochodowego, a po przejściu pierwszej fali strachu mieszkańcy miast zmęczeni lockdownem masowo wylegli na ulice miast. Dzięki wprowadzonym ograniczeniom dla ruchu samochodowego, piesi mogli z nich swobodnie korzystać, zachowując społeczny dystans oraz zyskując nową, przyjazną przestrzeń w mieście. Co ciekawe dotyczyło to nie tylko znanych już wcześniej ze swoich progresywnych rozwiązań metropolii takich jak Paryż, Londyn czy Nowy Jork, ale też mniejszych miast jak San Diego, Cincinnati czy Burbank. 

W efekcie zamknięte ulice stały się przykładem tego, jak łatwo i elastycznie można zmieniać przestrzeń miejską – zwiększając mobilność i aktywność mieszkańców, kiedy samochody zostają odsunięte na drugi plan. Potwierdzają to dane z aplikacji Yelp, pokazując jak wzrosło zainteresowanie konsumentów restauracjami i sklepami położnych ulicach, które w czasie pandemii stały się przyjaźniejsze dla pieszych i rowerzystów, będąc „wolnymi od samochodów”. 

Analitycy Yelpa przyjrzeli się kilku popularnym ulicom w bardzo różniących się między sobą miastach. Pod lupę zostały wzięte m.in. Little Italy w Bostonie, Mission District w San Francisco, West Fulton Market w Chicago Central Loop, 8th Street w Boise czy San Fernando Boulevard w Burbank. Celem badania było porównanie różnicy między ruchem klientów w restauracjach znajdujących się przy tych ulicach, a pozostałymi restauracjami w każdym z badanych miast. Najciekawsze jest to, że liczba osób odwiedzających restauracje znajdujące się w obszarach wolnych od samochodów okazała się wyższa w przypadku każdej z analizowanych ulic. 

Dobrym przykładem może być Valencia Street w San Francisco, która od lipca do grudnia 2020 r.  była zamknięta dla ruchu samochodowego przez cztery dni w tygodniu, od godziny 17. Różnica między wzrostem ruchu w znajdujących się tu restauracjach, a pozostałych lokalach w San Francisco wyniosła 18 proc. Co ciekawe wzrost zainteresowania w czasie gdy ulica „była bezpieczna”, przełożyło się też na większych ruch pieszych i liczbę odwiedzających klientów w pozostałych dniach i godzinach na Valencia Street.  

Przeprojektowywanie ulic, tak by się stały bardziej przyjazne pieszym często napotyka na opór właścicieli położonych przy nich firm. Obawiają się oni, że stracą dochody z powodu braku możliwości dojazdu  zmotoryzowanych klientów. Analiza danych przeprowadzona przez Yelp dostarcza nowych informacji na temat tego, co naprawdę dzieje się z lokalnym handlem, gdy ruch pojazdów jest ograniczony

„Chcemy, aby społeczności zrozumiały, gdzie są świetne miejsca do prowadzenia działalności gospodarczej i faktycznie, firmy mogły czerpać te korzyści” – powiedział Justin Norman, wiceprezes Yelp ds. danych. „Ponieważ wiele samorządów lokalnych zastanawia się nad zwiększeniem obszaru w mieście z ograniczonym ruchem samochodów, mam nadzieję, że nasze informacje dodadzą do tego wartości”.

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Miasta zielone – śródmiejskie farmy

4 firmy, które wyławiają CO2 z oceanu

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast