Mało kto odwiedzający Pompeje zorientuje się, że wyglądające na zabytkowe dachy to nowoczesna fotowoltaiczna konstrukcja produkująca prąd. To specjalnie spreparowane dachówki, które mogą być zastosowane w zabytkowych centrach miast bez naruszania ich estetyki.
Projekt nie jest nowy, bo pierwsze fotowoltaiczne dachy położono tu już w 2018 roku. Za projekt odpowiada włoska firma Dyaqua, której specjalnością jest taka zamaskowana fotowoltaika. Ich Invisible Solar to nowa technologia PV, która może przybierać wygląd dowolnego materiału budowlanego. W tym przypadku mamy do czynienia z wygiętą w łuk dachówką naśladującą tą terakotową, ale może być to też kawałek kamienia albo drewna. Samo ogniwo fotowoltaiczne jest niewidoczne, bo ukryte wewnątrz.
Działanie modułów Invisible Solar opiera się na niskiej gęstości cząsteczkowej. „Każdy moduł składa się z nietoksycznego i nadającego się do recyklingu związku polimerowego, który odpowiednio opracowaliśmy, aby zachęcić do absorpcji fotonów”, zapewniając twórcy technologii. Jak widać na animacji, płytka składa się z dwóch nakładanych na siebie warstw. Na dolnej umieszczone są standardowe monokrystaliczne ogniwa krzemowe. Kluczowa jest górna warstwa. Jej powierzchnia na pierwszy rzut oka jest nieprzezroczysta, a jednak dzięki tej właśnie niskiej gęstości cząsteczkowej materiału przepuszcza promienie słoneczne, pozwala światłu wnikać i zasilać ogniwa.
/Fot: Dyaqua//
Jeszcze nie dodano komentarza!