Skip to main content

Zero-Waste: Bioplastik z kompostu

Do tej pory panowało przekonanie, że osiągnięciem będzie, gdy odpady spożywcze będziemy masowo kompostować, aby później wykorzystać je jako naturalny nawóz. Jak się okazuje, ich potencjał jest jeszcze większy: z kompostu da się zrobić biodegradowalne tworzywo sztuczne, które wciąż będzie naturalne, a po zużyciu znów możne trafić do odpadów bio.

Wszystko za sprawą bakterii, które do rozkładu odpadów spożywczych używa Genecis, kanadyjski startup z Toronot. „Wyrzucane resztki żywności to koncentrat węgla, bardzo podobna do ropy naftowej, z której wytwarza się wiele produktów. Pomyśleliśmy, że dzięki dzisiejszej technologii węgiel zawarty w odpadach spożywczych, które są naprawdę tanim surowcem, możemy przekształcać w wysokiej jakości chemikalia i tworzywa sztuczne”, w rozmowie z FastCompany mówi Luna Yu, szefowa Genecis.

Bakterie wykorzystuje do rozkładania odpadów spożywczych na krótkołańcuchowe węgle, a następnie inne bakterie, które żywią się węglem, przekształca je w biodegradowalne polimery o nazwie Polihydroksyalkanian. „PHA zasadniczo są tłuszczem bakterii – naturalnie występującym polimerem wytwarzanym przez bakterie jako magazyn energii. Dlatego są w pełni kompostowalne. Kiedy wrzucisz je do środowiska naturalnego lub do morskiego, bakterie zjedzą je naprawdę szybko”, mówi Luna Yu. Rozłożą się więc nawet szybciej niże wszelkie biomateriały bazujące np. na otrębach.

Założycielka Genecis od razu kreśli bardzo ciekawy cykl gospodarki obiegu zamkniętego. Oto np. resztki żywności z gastronomii trafiają do jej bioreaktora, gdzie produkuje swój bioplastik, a później robi z nich np. jednorazowe naczynia, które trafiają do knajpek i kafeterii. I historia się powtarza, bo razem z resztkami jedzenia wracają do niej i ma jeszcze więcej surowca to tworzenia kolejnych produktów konkurujących z tworzywami ropopochodnymi.

Najważniejsze, że nie jest to tylko eksperyment naukowca-marzyciela. Genecis współpracuje już ze znaną także w Polsce siecią Sodexo, obsługującą stołówki w biurach i fabrykach. W jednej z nich ruszył już projekt pilotażowy, a Luna Yu zdążyła już wyprodukować bioplastik wystarczający na wyprodukowanie 10 tys. biodegradowalnych łyżek.

/Fot: Antranias//


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Miasta zielone – śródmiejskie farmy

4 firmy, które wyławiają CO2 z oceanu

Kiedy przyjdzie kolej na wodór

Energetyka wiatrowa wkracza do miast