Nie trzeba być amerykańską firmą technologiczną, aby mieć fajną siedzibę. Całkiem niedaleko, bo w czeskim Hradec Králové, Lesy České – odpowiednik naszych Lasów Państwowych – stawiają sobie właśnie nowe biuro. Znajdować się będzie pośrodku miejskiego lasu, więc też do niego się dostosuje.
Po pierwsze wysokością: to dwukondygnacyjny budynek, który nie będzie wystawał ponad korony drzew. Drewniana fasada będzie korespondować ze ścianą lasu, a dach właśnie z koronami drzew: będzie obsadzony zielenią i ma zachęcać ptaki do zakładania tutaj gniazd.
Projekt Chybik + Kristof ma zresztą adekwatną nazwę „Leśnictwo w Lesie”. Las był zresztą bezpośrednim bodźcem do stworzenia tego kompleksu.
Kiedy bowiem architekci przyjechali zobaczyć istniejący campus postanowili się przejść po okolicy i poszli na spacer do lasu. Był ciepły letni dzień i od razu poczuli jak ogromna różnica jest pomiędzy nagrzaną przestrzenią gdzie stały budynki, a chłodnym cieniem lasu.
„Postawiliśm pytanie, po co zmuszać się do pracy w gorącym wnętrzu, skoto najlepiej jest zabrać laptopa między drzewa i pracować w otoczeniu pełnym spokoju? Pokój. Las jako miejsca pracy, stało się więc istotą naszej koncepcji”, przekonują autorzy biurowca, który ma zacierać granicę pomiędzy tym co zbudowane, a tym co naturalne.
/Fot: Chybik + Kristof//
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jeszcze nie dodano komentarza!